Musicie mi wybaczyć ten 'przestój w interesie' ale mam sezon dużych zmian o niektórych będzie potem a na razie powiem Wam, że jestem ostatnie dni na wsi, od kilku dni pada deszcz a ja z dziećmi zajadamy się plackami z jagodami. Jak kolejny raz będę je robiła postaram się spisać proporcje bo są pyszne i zawsze wychodzą. Mam nadzieję, że po powrocie do odremontowanego i odmalowanego mieszkania dostanę nowej siły do pisania bloga bo gotuję ciągle z racji SEZONU owocowo warzywnego. Za mną na razie tylko 10 kg przerobionych truskawek a mam nadzieję jeszcze zrobić maliny, dżem brzoskwiniowy, konfiturę z moreli a może też z aronii, porzeczki, kompoty z wiśni i porzeczek, zamrozić jagody, zrobić powidła i mus jabłkowy ale to później... oby starczyło mi siły ;)
a na przeprosiny przyjmijcie garść poziomek i bukiet kwiatów :)
:)
OdpowiedzUsuńu mnie na działce poziomki w tym roku się nie popisały... chętnie przyjmę tę garstkę ;)