Uwielbiam maliny i jagody ;) a lubię je jeść najbardziej w ciastach, koktajlach, które serwuję teraz codziennie dzieciom. Uwaga, uwaga! pomysł na niejadków zieleniny - to jedyna forma w jakiej mój syn przyjmuje szpinak, jarmuż i natkę pietruszki. Dla niego wszystko co zielone jest nie do ruszenia ale koktajl z domieszką tej 'trucizny' pije ze smakiem. :)
Dzisiaj jedliśmy jagody i maliny na podwieczorek z goframi. I było naprawdę pysznie ! Jedyny gofrowy problem to to, że nie każdy posiada gofrownicę. Ale z przepisu na to ciasto wychodzą równie dobre placuszki smażone na patelni.
Zapraszam !
Gofry owsiane
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka mąki orkiszowej 1100
2 bardzo dojrzałe banany
1 1/3 szklanki mleka roślinnego (ja użyłam owsianego)
łyżka oleju ryżowego
łyżeczka ekstraktu z wanilii/trochę cynamonu - wg uznania
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Łączymy suche składniki. Z mleka i banana robimy blenderem koktajl który wlewamy do suchych składników, dodajemy olej i wszystko miksujemy razem do uzyskania dość gładkiej i gęstej konsystencji.
Rozgrzewamy gofrownicę (wcześniej nasmarowaną cieniutką olejem), nakładamy ciasto, zamykamy i czekamy aż para przestanie się wydobywać z urządzenia ;) wtedy zazwyczaj jest gotowe. I pieczemy :)
ps. olejem smarujemy tylko raz na początku
żeby schrupać rodzinnie ciepłe gofry można całą partię przed podaniem wrzucić na chwilę do piekarnika, to przywróci im chrupkość i temperaturę.
Ja podałam je z rozgniecionym bananem który robił za bitą śmietanę, odrobiną melasy i owocami.
Smacznego :)